Dzień szósty Powstania Warszawskiego, śmierć "Anny" Krystyny Wańkowicz,

 opublikowano 07/08/2012 - 10:04.


http://blogmedia24.pl/node/59304

 

 

  Dzień szósty Powstania Warszawskiego, jest niedziela, niemieccy zbrodniarze, kryminaliści z brygad Waffen-SS, doktora Oskara  Dirlewangera dalej sieją żniwo śmierci mordując ludność cywilną Woli. Kobiety dzieci, starców.
 Barbarzyńcy, ludobójcy
Oddziały  SS-Gruppenführera  Heinricha Friedricha ("Heinz") Reinefarta atakują cmentarze. Około godz. 15 Niemcy zajęli szpital dziecięcy im. Karola i Marii [Leszno 30] mordując ponad 100 rannych [w tym wiele dzieci] i część personelu medycznego. Tego dnia na Woli w egzekucjach rozstrzelano ok. 10.000 mieszkańców, przeważnie kobiety , dzieci, starców
Zostaje uruchomiona powstańcza Elektrownia.
 
 
Rusza Harcerska Poczta Polowa na ulicy Świętokrzyskiej, obsługiwana przez Zawiszaków, harcerzy z Szarych Szeregów. Kieruje nią  ppor. hm. Przemysław Mieczysław  Górecki „Kuropatwa”.

 

ppor. hm. Przemysław Górecki „Kuropatwa” i "listonoszki"

 

 

Komendantka Okręgowej Składnicy Meldunkowej "S" w Alejach Jerozolimskich Elżbieta Ostrowska* "Ela" przedostaje się kanałami ze Śródmieścia na Mokotów. Jest to początek stałej łączności kanałowej między dzielnicami.

 
Mokotów odzyskuje łączność ze sródmieściem co prawda kanałami ale zawsze.
Oddziały ze zgrupowania "Radosław"  odbijają cmentarze Ewangelicki i Kalwiński.
Dowódca Armii Krajowej Gen. Tadeusz Komorowski „Bór” przenosi swa kwaterę Komendy Głównej Armii Krajowej  z  fabryki  Kamlera na Woli, przy ul. Dzielnej 72 do nowej siedziby w szkole przy ulicy Barokowej 6.
W Pruszkowie Niemcy zakładają obóz koncentracyjny Dulag 121 Pruszków Durchgangslager 121. Przez obóz przeszło  w okresie dwóch miesięcy przeszło ok. 600.000 mieszkańców wypędzonych ze stolicy [z tego 60.000 wysłano do obozów koncentracyjnych].
Interpelacja poselska nr 4383 w sprawie nadania statusu obozu koncentracyjnego obozowi w Pruszkowie - Dulag 121.
 
 

 

 

Były Prezydent Rzeczypospolitej Stanisław Wojciechowski z żoną w niemieckim obozie śmierci  Dulag 121.
 

 

Arcybiskup warszawski Antoni Władysław Szlagowski w niemieckim obozie zagłady
 

 

[...]Podczas powstania warszawskiego oraz po zakończeniu walk powstańczych (sierpień-październik 1944 r.) obóz ten stanowił miejsce pobytu oraz segregacji ponad 500 tys. osób, w tym ok. 200 tys. dzieci, przeważnie wypędzonych mieszkańców Warszawy. Mieścił się on w halach remontowych wagonów kolejowych. Choć formalnie obóz był zarządzany przez Wermacht (kierownikiem administracyjnym obozu był płk Kurt Sieber z Wermachtu), to jednak osoby pozostające w obozie były pod nadzorem hitlerowskich władz bezpieczeństwa (SS i Gestapo), które zajmowały się segregację ludności, część osób kierując do obozów koncentracyjnych, a część do obozów pracy w III Rzeszy [...].

 Poseł Artur Górski

   Zdaniem byłych, wówczas młodocianych, więźniów obozu, w zasadzie niczym nie różnił się on od innych obozów koncentracyjnych. W halach praktycznie nie było żadnych warunków sanitarnych, a nawet prycz - ludzie spali po wiele dni na betonie, a porcje żywieniowe były głodowe. Wiele osób, w tym dzieci, pomarło

Po wkroczeniu sowietów do Warszawy, Pruszkowa, niemiecki obóz koncentracyjny zamienili w obóz NKWD dla polskich patriotów, inteligencji żołnierzy Armii Krajowej.

 

 

Rzecz dla mnie najważniejsza, ginie moja starsza koleżanka Don Kichot, Krystyna Wańkowicz, córka Wielkiego Melchiora.

 

                                

 

"Don Kichot" z Warszawy

 

  Dziewięćdziesiat trzy lata temu, 9 października 1919 roku  przyszła na Świat w Warszawie, pierworodna córka sławnego pisarza, żołnierza walk  o niepodległość Polski, Melchiora Wańkowicza, herbu Lis pseudonim Jerzy Łużyc, Krystyna, wnuczka uczestnika Powstania Styczniowego
Zginęła w Powstaniu Warszawskim jako sanitariuszka "Parasola" w dniu 6 sierpnia 1944 roku na Cmentarzu Kalwińskim.
Państwo Wańkowiczowie z córkami; Krystyną i Martą mieszkali na Żoliborzu w słynnym "Domeczku" przy ulicy Dziennikarskiej / Vide "Ziele na kraterze" /
Młodsza siostra Krystyny; Marta wyemigrowała do Ameryki , gdzie zmarła jako żona dziennikarza RWE
Na Krysię w Domeczku mówiono;Don Kichot, Pyton, Struś, Anna.
"Parasol, to harcerski batalion Armii Krajowej biorący udział w Powstaniu Warszawskim, składający się przede wszystkim z członków Szarych Szeregów. Obok Batalionu "Zośka" Wchodził w skład zgrupowania Kedywu Komendy Głównej  Armii Krajowej  - "Radosław". Za walki w Powstaniu Warszawskim  Wódz Naczelny odznaczył batalion Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari.
W Powstaniu Warszawskim Krystyna Wańkowicz była także łączniczką porucznika Stanisława Leopolda ps. "Rafał", dowódcy 1. kompanii w baonie "Parasol", Rafał był bratem ciotecznym kapitana  Andrzeja Romockiego ps "Morro".
Krystyna Wańkowicz "Anna" w baonie nazywano ją również Hanką, pełniła funkcję łączniczki "Rafała"/"Leona" Stanisława Leopolda w 1 kompanii baonu. 
Na własną prośbę przyłączyła się do czternastoosobowej grupy opóźniającej dowodzonej przez Janusza Brochwicza-Lewińskiego "Gryfa" później generała, która osłaniała wycofujące się z Woli oddziały. Walczyli przy zbiegu Żytniej i Młynarskiej, po czym, ok. godz. dziesiątej 6 sierpnia 1944 roku wycofali się Żytnią na cmentarz kalwiński. Tam, po odprawie, wraz z grupą kolegów, przeszli przez dziurę w cmentarnym murze i ruszyli ścieżką wzdłuż płotu, gdzie zostali ostrzelani przez moździerze i granatniki.
 

 

Janusz Brochwicz-Lewiński,  "Gryf", generał brygady Wojska Polskiego żołnierz Batalionu AK "Parasol".
 
Jej ojciec, Melchior, napisał: "Cechowała ją nieustępliwa prawość charakteru, miłość wolności, niezależność myśli i sumienność wobec podjętych obowiązków, a dziewczęca jej postać, jej uśmiech i czar jej osobowości pozostał wspomnieniem w sercach towarzyszy broni i tych wszystkich bliskich, którzy ją kochali."
 
 Godzina pomsty wybija
Za zbrodnie, mękę i krew.
Do broni! Jezus, Maryja!
Żołnierski woła nas zew.
Krysiu, wszyscy, którzy Ciebie znali, modlą się za dusze Twoją w Domu Pana.

 

 

 

 

Melchior Wańkowicz zmarł w Warszawie 10 września 1974 r. Władze zaproponowały jego młodszej  córce , Marcie Erdman, pochowanie ojca na koszt państwa. Ta jednak odmówiła, zgodnie z wolą pisarza, który przed śmiercią powiedział: nie życzę sobie, by oni fotografowali się nad moją trumną.
Był prześladowany i więziony przez reżim Gomułki

 

Komentarze

Popularne posty

Prasłowiańskie Święto Dziadów / Zaduszki /

Siostry Nazaretanki z Nowogródka, ludobójstwo Niemców, rzeź niewiniątek

Rodowód terroru w Polsce, kuzyni Jana Grossa