Zofia Kossak Szczucka-Szatkowska
opublikowano 11/04/2012 - 14:34.
http://blogmedia24.pl/node/57028
Czterdzieści cztery lat temu, w dniu 9 kwietnia 1968 roku zmarła w Bielsku Białej, jedna z najwybitniejszych kobiet, Polek ostatnich wieków na Świecie,
Zapomniana przez Polaków, dla, których poświęcała ałe swoje życie.
Pani Zofia de domo Kossak, primo voto Szczucka, secundo voto Zygmuntowa Kossak Szczucka Szatkowska.
Pochodziła ze sławnego rodu Kossaków. Była córką Tadeusza Kossaka,
brata bliźniaczego malarza Wojciecha i wnuczką słynnego Juliusza
Kossaka herbu Kos. O swoim rodzie napisze później
"Kossakowie orzą, sieją, chodzą na wojnę i piszą”.
Ojciec Pani Zofii, Tadeusz Kossak (po lewej),bliźniaczy brat Wojciecha.
Ród
Kossaków, bierze swoj początek, w XVI wieku. Ciekawostką dla
genealogów będzie informacja, że synowie Juliusza, bliźniacy;Tadeusz i
Wojciech urodzili się w innych latach.W sylwestra 1856 urodził się
Wojciech, kilkanaście minut później, w Nowym Roku 1857 przyszedł na
świat Tadeusz. Zofia Kossak urodziła się 10 sierpnia 1889 roku w
Kośminie, na Lubelszczyźnie.
W
latach 1912- 13 studiowała jak przyszło na wnuczkę słynnego artysty;
malarstwo.W latach 1913 -1914 w Ecole des Bcaux Arts w Genewie. W 1915
roku wyszła za maż za Stefana Szczuckiego. Po wyjściu za mąż
zamieszkała wraz z mężem w jego majątku na Wołyniu. Była świadkiem
rewolucji bolszewickiej, ukraińskich mordów na Polakach.Wraz z Matką
ucieka z płonącego Wołynia w przebraniu chłopki. Pięknie to później
opisze w swej pierwszej książce "Pożoga"
Wydaną
w Krakowie w 1922 roku, Sukces " Pożogi" zadecydował, ze została
pisarką na miarę Henryka Sienkiewicza. W tym czasie umiera jej pierwszy
mąż. Zostaje bez środków do życia z dwójką dzieci. Mieszka wraz
dziećmi i rodzicami w majątku Górki Wielkie na Śląsku Cieszyńskim. W
Górkach Wielkich, odnajduję ja dawny znajomy absztyfikant, oficer Wojska
Polskiego, Zygmunt Szatkowski, którego wcześniejsze propozycje
małżeńskie odrzuca. Teraz przyjmuje. Z tego związku rodzi się dwoje
dzieci. Udaje się do ziemi Świętej, by zrealizować swe marzenia i
opisać wyprawy Krzyżowe. Robi to cudownie w "Krzyżowcach"
Zofia Kossak z mężem Zygmuntem Szatkowskim
Już
przed II Wojna Światową, Zofia Kossak Szatkowska staje się sławna
pisarką. Potrafi napisać tuż przed wybuchem wojny w 1939 roku
"Dobra
literatura to ta, która ukazuje nieskończoność i wielkość
wszechświata. Sens życia, celowość życia, która pobudza do walki ze
złem, do przeciwstawiania się złu, która głosi wiarę w zwycięstwo
dobra, żąda heroicznej, aktywnej postawy"
W
1936 roku otrzymuje Złoty Wawrzyn Polskiej Akademii Literatury,
najważniejszej instytucji polskiej kultury okresu międzywojnia
Międzywojnie.Zofia z ojcem (zm. w 1935)i drugim mężem w Górkach.
Gośćmi w tym czasie bywali:Parandowski,Dąbrowska,Wańkowicz,Witkacy,Sztaudynger.
Bywał też,totunfacki Zofii,-Gustaw Morcinek z pobliskiego Skoczowa,o czym chętnie na ucho ,powtarzają górale.Na tę okoliczność,
Gośćmi w tym czasie bywali:Parandowski,Dąbrowska,Wańkowicz,Witkacy,Sztaudynger.
Bywał też,totunfacki Zofii,-Gustaw Morcinek z pobliskiego Skoczowa,o czym chętnie na ucho ,powtarzają górale.Na tę okoliczność,
Górki, stan dzisiejszy
W
czasie wojny, rzuca pisarstwo, zajmuje się sprawami społecznymi.Staje
na czele Frontu Odrodzenia Polski, tajnej organizacji katolickiej.
Widząc tragiczną sytuacje ludności żydowskiej tworzy wraz z Wandą
Krahelską-Filipowicz, Komitet Pomocy Społecznej dla Ludności
Żydowskiej, pod konspiracyjną nazwą Konrada Żegoty; niedoszłego bohatera
Adama Mickiewicza. Kierowała nią chrześcijańska miłość bliźniego. Z
narażeniem własnego zycia ratowała życie Żydom. Redaguje pismo "Polska Żyje", które jest organem Komendy Obrońców Polski
W 1941 roku wraz z przyjaciółmi oraz księdzem Edmundem Krauze z parafii Św. Krzyża, tworzy Front Odrodzenia Polski.
Zofia
Kossak nie pozostała obojętna na tragedię ludności żydowskiej. Na
początku sierpnia 1942 r. ukazała się ulotka jej autorstwa "Protest!",
wydana przez FOP gdzie pisze:
"Świat
patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje i
- milczy. Milczą kaci, nie chełpią się tym, co czynią. Nie zabierają
głosu Anglia ani Ameryka, milczy nawet wpływowe międzynarodowe
żydostwo, tak dawniej przeczulone na każdą krzywdę swoich. Milczą i
Polacy. Polscy polityczni przyjaciele Żydów ograniczają się do notatek
dziennikarskich, polscy przeciwnicy Żydów objawiają brak zainteresowania
dla sprawy im obcej. Ginący Żydzi otoczeni są przez samych umywających
ręce Piłatów. Tego milczenia dłużej tolerować nie można. Jakiekolwiek
są jego pobudki - jest ono nikczemne. Wobec zbrodni nie wolno
pozostawać biernym. Kto milczy w obliczu mordu - staje się wspólnikiem
mordercy. Kto nie potępia - ten przyzwala. Zabieramy przeto głos my,
katolicy - Polacy. Uczucia nasze względem Żydów nie uległy zmianie. Nie
przestajemy uważać ich za politycznych, gospodarczych i ideowych
wrogów Polski. Co więcej, zdajemy sobie sprawę z tego, iż nienawidzą
nas oni więcej niż Niemców, że czynią nas odpowiedzialnymi za swoje
nieszczęścia. Dlaczego, na jakiej podstawie - to pozostanie tajemnicą
duszy żydowskiej, niemniej jest faktem nieustannie potwierdzanym.
Świadomość tych uczuć jednak nie zwalnia nas z obowiązku potępienia
zbrodni. Nie chcemy być Piłatami. Nie mamy możności czynnie
przeciwdziałać morderstwom niemieckim, nie możemy nic poradzić, nikogo
uratować - lecz protestujemy z głębi serc przejętych litością,
oburzeniem i grozą. Protestu tego domaga się sumienie chrześcijańskie.
Każda istota, zwąca się człowiekiem, ma prawo do miłości bliźniego. Krew
bezbronnych woła o pomstę do nieba. Kto z nami tego protestu nie
popiera - nie jest katolikiem".
Za
swą działalność aresztowana przez gestapo w dniu 27 września 1943
roku, w dniu 5 października wywieziona do niemieckiego obozu
koncentracyjnego i zagłady. Konzentrationslager Auschwitz.Przebywa tam w
latach 1943-44. Swój pobyt w hitlerowskim obozie zagłady, opisze
przepięknie w "Otchłani"
Więźniarka,
więzień na Daniłowicza, Pawiaka. Skazana na śmierć mimo iż hitlerowcy
nie wiedzą kogo skazali na śmierć. Dla nazistów to nie miało i nie ma
żądnego znaczenia. Uwolniona w końcu lipca dzięki niepodległościowemu
podziemiu, bierze czynny udział w Powstaniu Warszawskim.
Za
uratowanie tysięcy Żydów, po wojnie w 1945 roku odznaczona
"Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata" przez Izraelski. Instytut Pamięci
Narodowej Yad Vashem w Jerozolimie.
Wielka
Dama,Polska Patriotka, ratująca Żydów, posądzana o antysemityzm przez
polskie środowiska żydowskie tylko dla tego , że była Polką, wyjeżdza
z misją PCK do Londynu. W Polsce różne mniejszości, czujące swą siłę w
dawnych partiach jak KPP,KPZU, PPR, mogą oskarżać wszystkich o
wszystko. Przez wiele lat wraz z mężem mieszka prowadząc gospodarstwo w
Cornval.
W 1957 roku, wraca do kraju i ponownie zamieszkuje w Górkach Wielkich.
Zofia,skautka,po
wędrówkach,z drugim mężem ,Zygmuntem Szatkowskim ,osiedliła się
ponownie w Górkach Wielkich w Beskidach.Córka pozostała w
Anglii.Zamieszkali w domu ogrodnika.Ona zmarła 9.04. 1968,on kilka lat
po niej.Obecnie muzeum.
Zdjęć nie pozwolą robić,za bilet do 2 izb i kuchni kasują.
Zdjęć nie pozwolą robić,za bilet do 2 izb i kuchni kasują.
Po
wojnie przydworskie zabudowania,oraz ruiny dworu
niszczały.Stajnia,stodoła wielokroć zmieniały funkcje,ale nikt o nie
nie dbał.Kiedy zdawało się ,że pył pokryje wszystko,zjawiła się
Hania,córka Anny,wnuczka Zofii,matka dwójki ok 30-letnich dzieci (które
pytają,o co matce chodzi z tymi Górkami)-
prosto z Londynu.Postanowiła wskrzesić dziedzictwo.
prosto z Londynu.Postanowiła wskrzesić dziedzictwo.
Zadbała o pozostałości murów,zaś wewnątrz utworzyła ośrodek i fundację im.babki
W ogrodzie Szczuckiej.Koń, jaki jest,każdy widzi…Znak firmowy marki Kossak
Należała
do Ordo Militaris et Hospitalis Sancti Lazari Hierosolymitani, Zakon
Rycerzy i Szpitalników świętego Łazarza z Jerozolimy.
Zmarła w dniu 9 kwietnia w 1968 r. w Bielsku Białej, pochowana na cmentarzu parafialnym w Górkach Wielkich
Była autorką katolicką więc nie kochana przez Polskę.
Moim zdaniem nie kochana do dziś przez elity. Kochana przez polskie społeczeństwo
Czczona przez Polańskich czytelników i Świat.
Jest
autorka kilkudziesięciu powieści. Na Zachodzie pisarka zaczęła odnosić
prawdziwe triumfy. Jej książki trafiały na listy bestsellerów. „Bez
oręża” podczas wojny znalazło się na czele Book of the Month książka
miesiąca w Stanach Zjednoczonych. W Anglii Zofia Kossak został przyjęta
na prywatnej audiencji u królowej, na Afternoon Part w Windsorze.
W Polsce, nawet blaszki jej nie dali !
W Górkach Wielkich w 1968 zostało utworzone Muzeum jej imienia, a 1984 Towarzystwo im. Zofii Kossak
Z. Kossak pt. "Dookoła kwestii żydowskiej"
("Głos Kapłański", 1937, nr 2), w którym pisała: "Kościół jednakże
nigdy nie prześladował Żydów i nie zwalczał ich jedynie dlatego, że
wyznają inną religię i należą do innej rasy. I po dziś dzień etyka
katolicka kładzie swe veto względem takiego antysemityzmu, który ujawnia
się w pogromach, krzywdach moralnych i materialnych i dąży do
zniesienia tak prawnego jak i politycznego równouprawnienia Żydów. Ale w
antysemityzmie związanym z ruchem narodowym istnieje też drugi
czynnik, a mianowicie obrona przed przemożnym wpływem Żydów w życiu
politycznym, gospodarczym i kulturalnym danego narodu".
Odpowiedzią jest:
W
2007 roku Żydowski Instytut Historyczny w Warszawie, utrzymywany z
podatków bardzo biednego polskiego społeczeństwa wydał tłumaczenie
książki Carli Tonini pt. "Czas nienawiści i czas troski. Zofia Kossak-Szczucka antysemitka, która ratowała Żydów", Żydowski
Instytut Historyczny 2007 (włoskie wydanie 2005). Książka ma
przewrotny tytuł i powtarza krzywdzące stereotypy na temat postawy
Zofii Kossak wobec Żydów.
Cześć
pamięci Wielkiej Damie, Polce, która swe życie poświęciła by ratować
innym życie. Wieczna chwała pisarce dzięki której mogliśmy poznać Świat
Komentarze
Prześlij komentarz