SB, mordercy Księdza Sylwestra Zycha
opublikowano 13/07/2011 - 11:07
http://blogmedia24.pl/node/50125
źródło: IPN
Ksiądz Sylwester Zych i ksiądz Henryk Jankowski
W dniu 11 lipca 1989 roku został zamordowany przez służby bezpieczeństwa PRL w Krynicy Morskiej
ksiądz Sylwester Zych, działacz opozycyjny w PRL
Za
mord odpowiedzialni są generał Wojciech Jaruzelski, generał Czesław
Kiszczak, minister spraw wewnętrznych PRL, któremu podlegały służby
specjalne .
Do dnia dzisiejszego, nie pociągnięto do odpowiedzialności morderców, zleceniodawców mordu.
Nadal chroni ich grupa kreska, Tadeusza Mazowieckiego, który nie był przychylny polskim kapłanom
vide:
"Grzech pierworodny, Tadeusz Mazowiecki", gdzie autor / m.z/ piszę wprost:
"Tadeusz
Mazowiecki, na zlecenie komunistycznych władz PRL, napisał
haniebny artykuł oczerniający biskupa kieleckiego, Czesława Kaczmarka i
kościół katolicki w Polsce".
Ksiądz
Sylwester Zych, kapelan młodzieży, został zamordowany w nocy 11 lipca
1989 roku w Krynicy Morskiej. Po wielu latach więzienia, bicia, tortur,
prześladowań, już po okrągłym stole, trzydziestu sześciu dniach od
częściowo wolnych wyborach.Przyjechał do swego kolegi kapłana Tadeusza
Brandysa, proboszcza katedry w Braniewie by odpocząć po trudach
prześladowań.
Ksiądz Zych wśród młodieży
Kiedy po śniadaniu z księdzem Tadeuszem Brandysem już więcej nie widziano żywego księdza.
Ksiądz Sylwester Zych naraził się komunistycznej bezpiece, kiedy zaczął wcielać w życie powrót krzyży do szkół.
Później
był przypadkowym świadkiem, kiedy dwóch członków, studentów
"Podziemnej Armii Krajowej" próbowało odebrać w tramwaju broń
milicjantowi Zdzisławowi Karosowi.
W czasie szamotaniny, przypadkowo zginął milicjant.
Studenci odebrana broń przechowali na strychu parafii księdza Zycha.
Po
pokazowym procesie, gdzie księdza Zycha przedstawiono jako przywódcę
siatki terrorystycznej, w dniu 8 września 1982 roku – skazano księdza
na 6 lat więzienia.
W czasie rozprawy ksiądz wygłosił mowę obrończą:
Jako
ksiądz czułem się zobowiązany udzielić pomocy i schronienia wszystkim,
którzy takiej pomocy potrzebują, a więc i tym chłopcom. Po wtóre -
chciałem udzielić pomocy i z tego względu, że traktowałem ich jako
członków organizacji o poważnych zadaniach, którzy w moim odczuciu nie
popełnili zbrodni kryminalnej, prostuję - nie mieli zamiaru jej
popełnić, a jedynie okoliczności doprowadziły do tego, że stali się
sprawcami czynu, który tak może być traktowany. Po trzecie - chciałem
im pomóc, gdyż z racji swoich powiązań i niejako opieki duchowej nad
tymi chłopcami, czułem się za nich moralnie odpowiedzialny. Z tych też
pobudek, w rozmowie, jaką miałem z nimi tego wieczoru, złożyłem
obietnicę, że zapewnię im alibi...
Za
próby odprawiania mszy w więzieniu w Braniewie, został dodatkowo
skazany na pobyt w izolatce, gdzie spał na betonie, gdzie stała woda. W
izolatce przebywał 9 miesięcy.
Będąc
u kresu sił ze względu na bicie, tortury został zwolniony z więzienia
po czterech latach i siedmiu miesiącach w wyniku amnestii.
Kiedy wyszedł z więzienia był nadal prześladowany. Matka księdza, powie, napisze:
Syn
po wyjściu z więzienia nie miał spokoju. Tropili go wszędzie. W
Zielonce, po Mszy Świętej za Ojczyznę, po raz pierwszy go pobili. Zbili
i uciekli.
." Mimo brutalnych działań bezpieki ksiądz Sylwester Zych niewzruszenie głosił prawdę ze swojej ambony"
Ksiądz prałat Janokowski powie:
W
nocy 11 lipca 1989 znaleziono martwego księdza Zycha na przystanku PKS
w Krynicy Morskiej. Komunistyczna propaganda przedstawiała księdza w
jak najgorszym świetle. Sprawę zgonów księży: Stefana Niedzielaka,
Stanisława Suchowolca i Sylwestra Zycha omówiła Senacka Komisja Praw
Człowieka i Praworządności (przewodniczący: Zbigniew Romaszewski,
wiceprzewodnicząca: Alicja Grześkowiak). Stwierdzono, że złożone
wyjaśnienia potwierdzają fakt stosowania przez funkcjonariuszy IV
Departamentu MSW bezprawnych, a nawet przestępczych działań przeciwko
duchownym. Sugerowano związek Służby Bezpieczeństwa ze śmiercią Zycha.
Pośmiertnie został odznaczony przez Prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami.
Pośmiertnie został odznaczony przez Prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami.
Przez Prezydenta Lecha Aleksandra Kaczyńskiego, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski
Wieczna część i chwała Jego pamięci
Bibliografia
Zbigniew Branach, "Tajemnica śmierci księdza Zycha", Toruń 1996
Komentarze
Prześlij komentarz